Cześć,
Zrobiłam lampę UVB, tzn. kupiłam świetlowkę Philips UVB 311nm (9W) i stelaż, Od miesiąca córka się naświetla i bez effektów. Wręcz przeciwnie: to, co było w trakcie wylegania- całkiem wylazlo - wybiela się. Plamy się powybielały w środku. Teraz jest na 3 minutach. Ją w ogóle nie szczypie ani nie podpieka to naświetlanie. Wczoraj probowała trzymać dłużej na kolanie i po 9 minutach - nic. Zero podpiekania. Czy myślicie, że ta świetlowka nasza jest jakaś ferelna? Może trzeba jednak kupić dermalight 80 za konkretną kase i wtedy będzie jakiś efekt? Jedyne, co się dzieje z naszym bielactwem, to się opala od słońca. Wiadomo, skóra naokolo też, więc efekt marny. 
Macie jakiś pomysł, o co tu chodzi?

Zobacz ten temat: https://vitiligoforum.pl/Temat-lampa-uvb...uzytku-141

Odnośnie lampy. Używasz dobrej lampy oraz przede wszystkim świetlówki. Problemem może być to, że 9W jest po prostu za słabe jeśli chcesz szybkich efektów (tj. w miesiąc).

Może spróbuj z 18W. Wiele osób działa z mocą 36W i ma efekty. Na forum ktoś stworzył lampę 3x36W ale tutaj trzeba bardzo uważać aby nie doprowadzić do poparzenia skóry, także odradzam zwłaszcza jeśli naświetla się osoba niepełnoletnia.

Ja działałem na 36W, czyli 2x18W i plamka na ręku zniknęła, co prawda wielkość to 2cm i trwało to 1,5 miesiąca ale zniknęła.

Powiem tak, lampy dają radę ale trzeba być cierpliwym i na pewno nie usuną wszystkich plamek.

Pozdrawiam

Witam, leczyłem wcześniej łuszczycę przy użyciu lampy UVB 311nm. Stosowałem lampę, którą kupiłem w internecie o mocy 72 W (4 świetlówki Philipsa o mocy 18 W każda). Cena poniżej 1500 zł. Wspomnę tylko, że wcześniej leczyłem łuszczycę różnymi lekami (w tym sterydami) ponad 5 lat. Efekt przyniosło tylko leczenie lampą, naświetlałem dwa, trzy razy w tygodniu całe ciało, po kolej partiami, po 2 - 3 minuty (mam dosyć ciemną karnację), nieraz skóra była mocno czerwona, szczególnie tam gdzie jest naturalnie jaśniejsza. Efekt, całkowite wyleczenie miałem po ok. 4-5 miesiącach, ale przestałem używač i niestety po kilku miesiącach plamki łuszczycowe powolutku wracają.