06-12-2016, 09:37 PM
Kiedyś mi tata opowiadał,że spotakał jakiegoś faceta który opowiadał o swojej córce która miała bielactwo. I ta córka wyjechała gdzieś do USA się leczyć. Stosowała tam okłady z błota morza marwtego...I tylko tyle wiem na ten temat. Ktoś coś wie więcej na temat tego błota? morza? Warto spróbować eksperymentować z błotem?