Dzień dobry,

Chciałbym poruszyć temat, który porusza niewielu dermatologów, a mianowicie chorób układu pokarmowego, zakażenia bakteryjnego. Rozmawiałem z kilkoma osobami, które niestety także mają bielactwo i tylko 1 osoba została skierowana na badania układu pokarmowego pod kątem bakterii.

U tej osoby, okazało się(zupełnie zdrowej), że posiada w organizmie pasożyta lamblia. Zastosowane leczenie u tej osoby wyhamowało bielactwo a wiele pojedynczych plamek zniknęło po kilku miesiącach.

Cytat:W przebiegu wielu chorób przewodu pokarmowego dochodzi do pojawienia się różnorodnych zmian skórnych – a stopień ich wzajemnej korelacji dochodzi do 34%. Często zdarza się, że zmiany skórne pojawiają się u danego pacjenta jako pierwsze w obrazie klinicznym, dopiero zaś po pewnym czasie dołączają się do nich dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

Zapraszam do dyskusji.

Hej,

Mam bielactwo. Na 100% nie mam akurat tego pasożyta.
Całkiem niedawno się badałem, bo pies miał lamblię (cała rodzina się badała).