(09-02-2016, 03:41 PM)xapsel napisał(a): (09-02-2016, 02:10 PM)Takijeden napisał(a): Leukotrichia czyli włosy bez barwnika wewnątrz plamki ? Mam pojedyncze siwe włosy w niektórych plamkach. Jak na razie jedyna najlepsza metoda która dawała mi efekty w repigmentacji to naświetlania słońcem i UVB 311. Ale faktycznie niektóre plamy odbudowywały sie szybciej a drugie tak jakby stały
Tak. Przytaczam tylko to co jest napisane.
Powiedz proszę. Te efekty naświetlań są trwałe w ogóle? U mnie dermatolożka mówiła, że nie warto bo i tak mi wszystko wróci (bielactwo).
Ja naświetlałem sie rok temu i do dzisiaj mi został pigment i kropki pigmentu w plamach na tułowiu. (udało mi się pozbyć jednej całej plamy kilka cm2). Zaraz po lampach UVB 311, ( po skończonym cyklu naświetlałem się słońcem ) plamy robią się czerowno-różowe po naświetlaniu ale jest to dobry objaw. Jak przesadzimy radze zrobić przerwę. Słońcem naświetlałem sie tak 3-4 razy w tygodniu czasem rzadziej bo były dni pochmurne.
A z tymi lekarzami to raczej bym tak nie brał do serca to co oni mówią. Jedna Pani powiedziała mi że absolutnie plam na żadne słońce nie wystawiać. Zakrywać plamy i unikać słońca przecież skóra nie ma pigmentu! itd. Inni (ci co mają jakieś większe pojęcie) zalecają naświetlać. Mit że trzeba unikać słońca to lata 80-90. Najnowsze badania pokazują że słońce a głównie promieniowanie UVB stymuluje skórę repigmentacji. I nie mówię tutaj o bezmyślnym opalaniu tylko naświetlaniu. Zaczynamy od 5 minut na słońcu dochodzimy do optymalnej dawki gdzie plamy po naświetlaniu różowieją i tyle wystarczy.