To znane jest od dosyć dawna, jest to jakieś rozwiązanie ale niestety działa punktowo. I tak jak jest na filmie, trzeba stosować nakładki na ciało aby nie uszkodzić dobrej skóry. Kiedyś czytałem, że niestety w miejscach gdzie wraca pigment pojawiają się nowe ogniska plamek. W dużej mierze warto skorzystać, bo działa ale bielactwa nie leczy.
Przeciwwskazania:
- dermatoza z syndromem Koebnera,
- dermatozy auto-immunologiczne: toczeń itp.
- radioterapia,
- duża wrażliwość na światło (I ja już tutaj odpadam).
- używanie leków w zakresie leczenia uczulenia na światło,
- historia raka skóry,
- czerniak, genodermatoza, nie-czerniakowe odmiany raka skóry,
- ciąża,
- dzieci poniżej 15 lat (brak odpowiednich badań klinicznych).