Cześć,
Czy może ktoś z Was stosuje miłorząb japoński w walce z bielactwem ?
No i jak dokładnie go stosować ? Znalazłam taką informację, ale nie bardzo rozumiem: 3 razy dziennie 40 mg ekstraktu standaryzowanego na 24% zawartość ginkoflawonoglikozydów.

Ja biorę od miesiąca miłorząb, witaminę b12, witaminę C i kwas foliowy, jakiś czas temu przeczytałam na jakiejś stronie, że ten zestaw pomaga na bielactwo... póki co efektów nie widać... zastanawiam się nad dołożeniem do tego wszystkiego chlorelli i spiruliny, może wtedy coś ruszy

A jaki Kupiłaś ten MIŁORZĄB ?

Ja pije herbate milorzebu , kupuje w zielarskim.

(05-31-2016, 07:37 PM)beeciaaa napisał(a): Ja biorę od miesiąca miłorząb, witaminę b12, witaminę C i kwas foliowy, jakiś czas temu przeczytałam na jakiejś stronie, że ten zestaw pomaga na bielactwo... póki co efektów nie widać... zastanawiam się nad dołożeniem do tego wszystkiego chlorelli i spiruliny, może wtedy coś ruszy

Właśnie też się zamierzam, żeby brać cały ten zestaw...
A miłorząb jak bierzesz ? Pijesz w postaci herbaty ?

Miłorząb biorę w tabletkach Ginkoflaw forte 80 mg w jednej tabletce. Zastanawiam się też nad piciem bodziszka cuchnącego. Ktoś z Was pił tego bodziszka? To zioło niby od wieków było wykorzystywane do leczenia bielactwa, ale czy rzeczywiście pomaga?

I pomaga ten miłorząb?

Ciężko stwierdzić... ostatnio jakby pojawiło się u mnie kilka kropek pigmentu, ale nie wiem czy to zasługa witamin czy opalania+dziurawiec...

Może miłorząb + opalanie?

(06-14-2016, 09:12 PM)Daniel napisał(a): Może miłorząb + opalanie?

Może też tak być : ciężko stwierdzić jak się próbuje wszystkiego na raz