Czołem! Tu Wodzu ze swoim wpisem o wszystkim i o niczym

Napisze o plamkach pozytywnie.
Mam 24 lata i plamki od 16 r.ż. Generalnie plamki najbardziej na dłoniach i twarzy. Próbowałem przez pierwszy rok coś z tym zrobić (jakieś Protopici, Srotopici i takie tam) ale szybko mi się znudziło.


Strasznie polubiłem te plamki. +10 do oryginalności
Teraz już nie wyobrażam sobie życia bez plamek!


Także plamkowaci przyjaciele - nie ma się co przejmować!

PS: Dziś w jednym z Trójmiejskich tramwai zauważyłem dziewczynę z plamkami - coś cudownego, rzuciła na mnie plamkowaty urok

Cieszą Cie plamki? Dopisz coś od siebie!


Joł!

Ja również miałem sytuację w komunikacji miejskiej gdzie dziewczyna wręcz ucieszyła się gdy zobaczyła moje plamy

Ojj, chciałabym mieć takie podejście jak Ty, Wodzu

Jak popatrzyłem na naczyniaki to aż się cieszę, że mam tylko bielactwo.