Używamy cookies w celach funkcjonalnych, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z witryny oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jeżeli nie blokujesz plików cookies, to zgadzasz się na ich używanie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?
OK
Usuń tę notatkę
Witaj , Wszystkie materiały znajdujące się na stronie mają charakter informacyjny i nie zastępują konsultacji z lekarzem.



Postępy z UVB 311 + Witaminy

#1
Witam, mam 28 lat a na bielactwo choruję od kiedy skończyłem 8 lat więc już 20 lat zmagam się z tą chorobą i sporo o niej wiem. Założyłem sobie za cel całkowite wyleczenie z bielactwa a że mam zmiany miejscowo prawie na całym ciele to zadanie nie będzie łatwe ale głęboko wierzę w to, że mi się uda. Postanowiłem kompleksowo podejść do tematu dlatego oprócz naświetlania lampą UVB 311nm stosuję również maść suplementację witaminami i afirmację. Mam zamiar włączyć jeszcze zioła ale jeszcze jestem na etapie szukania informacji jakie konkretnie zioła mogły by pomóc. Leczę się od 2 miesięcy z zadowalającymi dla mnie efektami którymi chciałbym się z wami na bieżąco dzielić. Co jakiś czas będę wrzucał zdjęcia z przebiegu leczenia żeby udowodnić sobie i wam, że zawziętością i konsekwencją w działaniu bielactwo da się pokonać. Jeśli w ogóle ktoś będzie zainteresowany to podam szczegóły dotyczące naświetlania i przyjmowanych witamin. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia Uśmiech


                                                                   
Odpowiedz
#2
Trzymam kciuki!
Jeśli Masz do mnie jakieś pytania pisz śmiało - odpowiem Oczko

[Obrazek: single-item.jpg]
Odpowiedz
#3
Wrzucaj informacje o postępach na pewno komuś się przyda.
Odpowiedz
#4
(09-07-2022, 09:54 PM)malyjoe napisał(a): Wrzucaj informacje o postępach na pewno komuś się przyda.

Witam, wrzucam aktualne zdjęcia z postępu terapii.

Pozdrawiam Uśmiech


Załączone pliki Miniatury
                                                               
Odpowiedz
#5
Witam Uśmiech Proszę o szczegóły na temat naświetlania i przyjmowanych witamin.
Odpowiedz
#6
(11-18-2022, 05:17 AM)Michuu napisał(a): Witam Uśmiech Proszę o szczegóły na temat naświetlania i przyjmowanych witamin.

Witam, trochę mnie nie było z powodu braku czasu.


Jeśli chodzi o witaminy które przyjmuję to trochę ich jest. Dla mnie absolutną podstawą są: 

D3 - 20.000IU* - raz dziennie (przez pierwsze 2 miesiące brałem 40.000IU)   
K2MK7 - 200µg - raz dziennie
Ginko Biloba (Miłorząb Japoński) - 2x dziennie rano i wieczorem po jednek tabletce 110mg
Witamina C - 1g raz dziennie
Chelat Miedzi  - 250mg raz dziennie
B-Complex Forte - raz dziennie 
Cynk - 100mg raz dziennie

Jeśli chodzi o B-Complex to przyjmuje go głównie ze wzgledu na zawartość B12 i B9 (inaczej kwas foliowy).

Jeśli chodzi o cynk i miedź to trzeba pamiętać, że wapń, magnez, cynk, mieź ograniczają wchłanianie żelaza z pożywienia więc warto je sobie kontrolować. Ja przez suplementacje właśnie cynku i miedzi mam je na niskim poziomie ale mam je pod kontrolą więc warto na to zwrócić uwagę. Osoby z anemią czy niedoborem żelaza nie powinny włączać miedzi i cynku do suplementacji.

Trzeba pamiętać również, że witaminy A, D, E, A, K to są witaminy rozpuszczalne w tłuszczach więc spożywanie je na pusty żołądek lub po zjedzeniu banana czy jabłka nie ma sensu. Posiłek musi zawierać tłuszcz żeby witaminy mogły się rozpuścić.

Przyjmowałem też przez 2 miesiące PABA czyli witamine B10 bo odbudowywuje DNA ale zrezygnowałem ponieważ działa również hamująco na światło UV.

Kluczową sprawą w chorobach autoimmunologicznych jest, żeby utrzymywać poziom witaminy D3 na poziomie przynajmniej 100ng/ml krwi. Badania krwi pod kątem witaminy D3 to koszt między 50zł a 80zł w zależności od miasta. W okienku przy płatności trzeba powiedzieć że chcę się badanie D3 metabolitu 25(OH) ponieważ jest dokładniejsze. Nie bójcie się przyjmowania dużych dawek D3 bo według badań toksyczność pojawia się gdy we krwi jest 300ng/ml i powyżej co jest prawie że nie możliwe do osiągnięcia. Żeby doszło do takiego stężenia we krwi człowiek musiał by jeść po parę milionów IU dziennie. Zapomnijcie o przyjmowaniu 2.000IU dziennie bo przy tak małej dawce poziom D3 we krwi nawet nie drgnie. Ja żeby podbić z 30ng/ml na 80ng/ml jadłem przez tydzień po 500.000IU dziennie po czym zeszedłem do 40.000 dziennie przez 2 miesiące żeby dobić do 100ng/ml i od niedawna jestem na 20.000IU żeby podtrzymać ten poziom. Pamiętajcie żeby nie przyjmować D3 bez równoczesnego przyjmowania K2MK7 ponieważ ona transportuje D3 tam gdzie trzeba. Przyjmowanie D3 bez K2MK7 jest niebezpieczne. Już przy poziomie 80ng/ml człowiek ma więcej siły, wysypia się, mijają stany depresyjne, ma więcej energii i dużo większą odporność. Często wiele chorób się po prostu cofa bo organizm zaczyna sam się leczyć. 

WHO (światowa organizacja zdrowia) celowo ustaliła normy poziomu witaminy D3 na tak niskim poziomie ponieważ jest to jedna z najbardziej skorumpowanych instytucji na świecie i ma na celu utrzymywać ludzi w stanie chorobotwórczym żeby przemysł farmaceutyczny na nas zarabiał. Mógłbym napisać o tym naprawdę wiele ale nie o tym ten wątek.


Jako ciekawostkę dodam, że na początku naświetlałem się 3x w tygodniu ale zauważyłem, że naświetlanie raz w tygodniu do mocnego spieczenia ale nie poparzenia plam i regeneracja przez 7 dni daje dużo większe rezultaty i jest wygodniejsze z wiadomych względów. 



Za jakiś miesiąc wrzucę aktualizację zdjęć z postępu leczenia. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę Uśmiech


*(IU = International Unit - Jednostka międzynarodowa)
Odpowiedz
#7
Jeśli między zdjęciami jest taki sam odstęp czasu jak między postami w których je zamieściłeś to naprawdę efekty są imponujące. Gratulacje.

Ja wybieram się na badania kontrolne za około miesiąc to wrzucę też tutaj co u mnie wyszło po kilku miesięcznym okresie suplementacji.

Co do naświetleń to również zauważyłem że "raz a dobrze" daje lepszy efekt niż naświetlanie bez zaróżowienia / zaczerwienienia. Powiedz czy smarujesz skórę bez zmian kremem z filtrem przy naświetlaniu?

Wrzucam też dwa zdjęcia podglądowe jak to u mnie wygląda. Pierwsze kwiecień drugie październik. Jak już pisałem na tym forum teraz naświetlam się bez przerwy ponieważ już 3 razy było tak że pigment wrócił a po zaprzestaniu naświetlań bielactwo wracało. Zwykle na twarzy po 3 miesiącach jest już ok dla mnie.


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz
#8
Dziękuje bardzo za rozpisanie co i jak @Polaris093a : ) Zakupiłem Kernel KN-4006BL1 18 W i mam nadzieje, że wystarczy żeby zaczerwienić białe miejsca bo słyszałem, że 9W nie dawała rady. Podejmę się i dam znać gdy coś się zmieni.
Odpowiedz
#9
Dziś odebrałem wyniki witaminy D3. Zrobiłem sobie z ciekawości. Wyszło mi 188,5 ng/ml. @Polaris093a jeśli Ty brałeś 500k żeby podbić z 30 na 80 ng/ml to być może powinieneś zbadać się na obecność bakterii helicobacter pylori. Ona m.in praktycznie całkowicie blokuje przyswajanie witaminy D3. Około 50% ludności świata jest nią zarażona dlatego u wielu osób która przyjmuje witaminę D3 może nie być żadnych efektów. Ja na początku brałem 10k przez około miesiąc, potem 20k przez około 20 miesiące i aktualnie biorę 30k już jakieś 2 miesiące i wyszedł mi taki wynik jak podałem. Oczywiście witamine d3 biorę już od kilku lat, podałem tylko wielkości z ostatniego czasu.
Odpowiedz
#10
[attachment=101 napisał(a):malyjoe pid='1912' dateline='1670837182']Jeśli między zdjęciami jest taki sam odstęp czasu jak między postami w których je zamieściłeś to naprawdę efekty są imponujące. Gratulacje.

Ja wybieram się na badania kontrolne za około miesiąc to wrzucę też tutaj co u mnie wyszło po kilku miesięcznym okresie suplementacji.

Co do naświetleń to również zauważyłem że "raz a dobrze" daje lepszy efekt niż naświetlanie bez zaróżowienia / zaczerwienienia. Powiedz czy smarujesz skórę bez zmian kremem z filtrem przy naświetlaniu?

Wrzucam też dwa zdjęcia podglądowe jak to u mnie wygląda. Pierwsze kwiecień drugie październik. Jak już pisałem na tym forum teraz naświetlam się bez przerwy ponieważ już 3 razy było tak że pigment wrócił a po zaprzestaniu naświetlań bielactwo wracało. Zwykle na twarzy po 3 miesiącach jest już ok dla mnie.
Cześć, między zdjęciami a postami jest taki sam odstęp czasu Uśmiech U Ciebie efekty też są bardzo fajne. U mnie na twarzy idzie dosyć opornie niestety. Stosujesz do naświetlania jakieś maści?

   
(12-13-2022, 12:35 AM)Michuu napisał(a): Dziękuje bardzo za rozpisanie co i jak @Polaris093a : ) Zakupiłem Kernel KN-4006BL1 18 W i mam nadzieje, że wystarczy żeby zaczerwienić białe miejsca bo słyszałem, że 9W nie dawała rady. Podejmę się i dam znać gdy coś się zmieni.
Cześć Michuu, lampa 18W na pewno wystarczy bo taką też się kiedyś naświetlałem. Uważaj tylko żeby się nie poparzyć tak jak ja ostatnio Duży uśmiech Trzymam kciuki i wytrwałości życzę Oczko 

 
(12-23-2022, 08:12 PM)malyjoe napisał(a): Dziś odebrałem wyniki witaminy D3. Zrobiłem sobie z ciekawości. Wyszło mi 188,5 ng/ml. @Polaris093a jeśli Ty brałeś 500k żeby podbić z 30 na 80 ng/ml to być może powinieneś zbadać się na obecność bakterii helicobacter pylori. Ona m.in praktycznie całkowicie blokuje przyswajanie witaminy D3. Około 50% ludności świata jest nią zarażona dlatego u wielu osób która przyjmuje witaminę D3 może nie być żadnych efektów. Ja na początku brałem 10k przez około miesiąc, potem 20k przez około 20 miesiące i aktualnie biorę 30k już jakieś 2 miesiące i wyszedł mi taki wynik jak podałem. Oczywiście witamine d3 biorę już od kilku lat, podałem tylko wielkości z ostatniego czasu.
188,5 ng/ml to super wynik, zazdroszcze Duży uśmiech Bardzo ciekawe co piszesz zwłaszcza, że jakiś miesiąc temu miałem podejrzenie helicobacter pylori bo bolał mnie brzuch przez ok. półtora tygodnia. Lekarz przepisał mi jakiś lek na obniżenie kwasów żołądkowych bo podejrzewał uszkodzenie tej błony która otacza żołądek. Pewnie to jakiś lek z grupy IPP do których mam negatywny stosunek ale brałem bo z bólu potrafiłem budzić się w nocy. Faktycznie ból przeszedł i dalszych badań według lekarza nie musieliśmy robić. Nie wiedziałem, że aż 50% ludzi jest zakażoną tą bakterią tym bardziej, że blokuje wchłanianie D3. Dzięki za info, na pewno zrobie badania na obecność tej bakterii.


Nowe zdjęcia dodam jutro albo pojutrze, pozdrawiam Uśmiech

Edit:

Przesyłam zdjęcia zrobione dzisiaj. Na prawym i lewym przedramieniu plamki prawie całkiem zanikły. Łokcie ida opornie ale do przodu natomiast plamy między bicepsem a pachami reagują dobrze tak samo jak gigantyczna plama na brzuchu i biodrach. Plamki na tyłku zrepigmentowane w 80-90%. Wokół oczu w 60-70% i zaczyna iść opornie tak samo jak w kocikach ust. Na klatce piersiowej w ok. 50-60%. Nadgarstków i dłoni nie naświetlam wogóle. Za stopy i dłonie wezmę się jak zejdą plamy na reszcie rąk czyli przedramieniach, łokciach i pod pachami. Z dłońmi będzie ciężka przeprawa bo są bardzo oporne. Gruba skóra i były całyczas narażone na światło ze słońca więc się uodporniły ale nie są nie możliwe do wyleczenia. Plama na prawej piszczeli prawie zeszła natomiast na lewej idzie opornie tak samo jak kolana. 

Wrzucam też zdjęcia lampy 108W którą się opalam i mniejszej 18W którą naświetlam łokcie. 

Następne zdjęcia wrzucę jak będzie widać sporą różnice między tymi teraz i postaram się częściej wchodzić na forum i być bardziej aktywny w razie jakiś pytań. Pozdrawiam Uśmiech


Załączone pliki Miniatury
                                                                           
Odpowiedz
  


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości